Zadaniem rodziców jest przygotować dziecko do dorosłego życia, ale nauczenie go choćby podstawowych umiejętności wcale nie jest prostą sprawą, a co dopiero mówić dalej!
Od jakiegoś czasu zmagam się z oduczeniem moich dziewczyn od siusiania w pieluszki. Muszę powiedzieć, że jest to masakra! Nie potrafię ogarnąć całej trójki naraz, podczas gdy one biegają i siusiają gdzie popadnie, byle nie do nocniczka! No i kiedy już dałam za wygraną i stwierdziłam, że moje dzieci będą sikać w pieluchy do dorosłości, Zuzanka przyszła sama i powiedziała, że chce siusiu! Jakież było moje zdziwienie kiedy później ponowiła prośbę :-) Teraz Zuzia sika ładnie na nocniczek, ale jeśli myślicie - tak jak zresztą ja - że pozostałe dwie wezmą z niej przykład, to się bardzo mylicie. Gabrysi i Amelki nocnik w ogóle nie interesuje! Biją brawo, chwalą się wszystkim, że Zuzia sika, ale same nawet nie próbują się wysilać.
Tak więc jestem dumną mamą tylko w 1/3, a do pozostałych dwóch co jakiś czas robię podejścia, ale wydaje mi się, że muszę dać im jeszcze trochę czasu.
Tak więc jestem dumną mamą tylko w 1/3, a do pozostałych dwóch co jakiś czas robię podejścia, ale wydaje mi się, że muszę dać im jeszcze trochę czasu.
Zuzanka |
*****
W ostatnim poście pisałam o zakupach do domu, kupiłam wtedy między innymi puszkę na kawę za bezcen, a wczoraj - muszę się pochwalić - udało mi się dokupić do niej chlebak za jedyne 16 zł, przecenioną z 55 zł - ależ miałam szczęście :-)
Pozdrawiam wszystkich w ten iście jesienny dzień
Iza
Pozdrawiam wszystkich w ten iście jesienny dzień
Iza
Zazdraszczam chlebaka, normalnie rewelka....a co do siusiania, uhhhh pół roku bujałam się aż mój Mik zatrybił, że nocnik nie jest do wkładania na głowę ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i 3mam kciuki :*:*:*
Dzięki :-)
UsuńDobrze, że prowadzisz bloga, bo zapewniam - za kilka lat wcale byś nie pamiętała która kiedy zaczęła sikać do nocnika :-) Chlebak świetny!
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć to już za sobą :-)
UsuńGratulacje dla Zuzi...z tym siusianiem u mnie było identycznie, jak odpuściłam samo przyszło;)) najważniejsze, że dziewczynki wiedzą co i jak no i maja juz teraz z kogo brac przykład...trzymam kciuki, bo to wielka ulga;))
OdpowiedzUsuńChlebak rewelacyjny;))
Pozdrawiam cieplutko
Dzięki :-)
UsuńBrawa dla Zuzanki,a wytrwałości dla Ciebie.A chlebak też taki chcę!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBrawa przekażę, bo bardzo ją cieszą :-)
UsuńMój Wojtuś jeszcze nie bardzo z nocnikiem. Jemu nawet kupa nie przeszkadza :/
OdpowiedzUsuńFajny chlebak.
Moje jak już narobią w pieluchę to domagają się, żeby je przewinąć!
UsuńPrzede mna tez nauka siusiania na nocnik, ale jakoś to odwlekam. Szukam wyjątkowego nocnika :-)
OdpowiedzUsuńNarazie Marcysia ucieka przy zmianie pieluch, i kiedy tylko jest z gołą pupą np. na moim łóżku to od razu sika. To uciekanie i zmaganie sie z nią to moja zmora.
Pozdrawiam i życzę Ci cierpliwości!
Hihihi, dzięki, ja Tobie też :-)
UsuńWiesz, zaglądam na Twojego bloga ale chyba w zasadzie dopiero teraz "załapałam", że Ty jesteś mamą trojaczków?! Wow! Jestem pod wrażeniem. Ja mam jedną roczną dziewczynkę i czasem się zastanawiam jak to jest dawać radę fizycznie i psychicznie mając kolejne i kolejne dziecko...no ale moja mała jest mega energiczna i emocjonalna(chyba po mnie) i ja czasem wysiadam...
OdpowiedzUsuńŻyczę CI Kochana dużo wytrwałości i cierpliwości, macierzyństwo jest cudowne, choć wiadomo, że nie sam miód,ale już taki sukces wielki jak Twojej Zuzi to już jest coś! Brawo!:)
O matko, jaki przecudny chlebak! Gdzie taki można nabyć?
POzdrawiamm ciepło
Bardzo, bardzo dziękuję! Chlebak kupiłam w home&you, przecenili go, bo jest lekko odrapany z farby z tyłu w dwóch miejscach, w zasadzie prawie nie widać, więc mi to nie przeszkadza :-)
UsuńJa bym zastosowała dla Ciebie całkiem inny przelicznik. Może procentowy? Powinnaś być dumna w 100 procentach.Mało która ma szansę być w trzystu a Ty tak.Podziwiam Cię.A chlebaczek piękny i super Ci się udało z tą cena.
OdpowiedzUsuńMałymi kroczkami i pozostałe dziewczynki nauczą się korzystania z nocnika. Ja też próbuje nauczyć Osinka ale on niekoniecznie chce:) więc nie zmuszam, może z czasem sam załapie o co tu chodzi:)
OdpowiedzUsuńReszta też się namyśli i przekona do nocnika ;) A chlebak przepiękny !
OdpowiedzUsuńNasza ma 19 miesięcy- komunikuje nam że zrobiła be czy ma sisi- nocnika się bała, zobaczyliśmy reklamę grającego nocniczka fisher price- była zachwycona - kupiłam- od miesiąca wie gdzie nacisnąć żeby grał ale nie usiądzie! Lata bez pieluchy jak jet ciepło ale jak chce siku to płacze i chce pieluszkę... Ulegam, bo wiem, że przyjdzie w końcu ten moment :) Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twoje śliczne córeczki!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńJa też myślałam ,że mój będzie sikała w pieluchy do 18stki :))))
Zaczęły się próby szło nawet w miarę pokazywał sisi, aż tu przyjechała babcia i tak latała za nim z nocnikiem ,że nam się dziecko tak zestresowało, że koniec nawet patrzeć nie chciał na nocnik
....była długa przerwa w nauce, aż któregoś dnia mój mały bohater sam stanął nad nocnikiem, ściągnął pieluchę i zaczął do niego sikać.
Opierał się rączkami o ścianę a siuski leciały wszędzie :)))) tylko mój malec nie chce korzystać z nocnika woli to robić na podkładce na kibelku.
Kiedyś kolega mi powiedział, że na siłę i tak dziecka się tego nie nauczy musi przyjść ten czas, na szczęście u nas przyszło to samo i dość wcześnie ja się cieszę bo paczka pieluch to nie mały wydatek a ja tam wolę małemu za te pieniążki coś kupić niż wyrzucać pieluchy do kosza.
Zapomniałam od 3 tyg nie używamy pieluch w nocy jupiiii
U Ciebie też szybko pójdzie jak już jedna perełka pokazała jak to się robi to zaraz pozostałe będą ją podpatrywać :)
Pozdrawiam!
ps.mój czarny scenariusz był taki, tak zakładałam ,że mały będzie sikał do 3 lat a zaczął jak miał 2,3 mies tylko sikał sam ładnie w domu,a no podwórku był kłopot był zajęty zabawą zapominał pokazać.
myślę,że teraz jest dobry czas na naukę jest ciepło ja brałam 5 par majtek i co chwile zmieniałam na suche,a on sikał i patrzył jak mu leci po nogach;)))) ,aż w końcu załapał
ale się rozpisałam ;)
Cudowne te twoje skarby...nie martw się tak szybko to się zmieni, ze się nawet nie zauważysz. Zakupy udały Ci się cudowne , nawet troszkę " zazdraszczam". Gorące buziaki pa...
OdpowiedzUsuńWspaniały sukces!!!! Każda idzie swoim rytmem. Mnie odpieluchowywanie czeka lada moment. Mój synek właśnie kończy 1 rok i 9 mies.
OdpowiedzUsuńA dlaczego bread nie jest w Polsce chlebem? To jakas paranoja.
OdpowiedzUsuńAleż jest chlebem! Ale w Polsce znamy też angielski :-)
Usuń