Dziś dziewczyny mają już prawie dwa latka i są najważniejszymi istotami w moim życiu. Każda z nich jest inna, zarówno pod względem wyglądu jak i charakteru.
Zuzia |
Gabrysia |
Amelka |
Ich pojawienie się na świecie całkowicie odmieniło moje życie. Bez zastanowienia zostawiłam pracę by zająć się nimi i domem. Nie ukrywam, że początki były trudne. Ogarnąć taką trójkę maluszków to niełatwe zadanie. Mimo, iż w opiekę nad trojaczkami zaangażowana była cała rodzina, to i tak z pierwszego półrocza ich życia pamiętam tylko karmienie, przewijanie i kąpanie - nie istniało nic więcej :-) Ale cóż znaczą trudy kiedy nagrodą za nie jest uśmiech dziecka, pierwszy uścisk palca malutką rączką czy pierwszy raz usłyszane "mama". To jest właśnie szczęście - w moim przypadku mnożone przez 3.
Myślę, że posiadanie dzieci zmienia człowieka. Teraz inne wartości niż kiedyś są dla mnie ważne. Lubię być matką i żoną, zajmować się naszym mieszkaniem, sprawiać by wszyscy domownicy (i nie tylko) czuli się w nim dobrze. Chciałabym stworzyć moim dzieciom ciepły, przytulny dom, który w przyszłości będzie im się kojarzył ze spokojem i bezpieczeństwem, który będzie pachniał domowymi ciasteczkami i do którego zawsze będą chętnie wracać.
Zawsze zastanawiałam się jak to jest mieć trojaczki...i nie mogę sobie tego wyobrazić ;)
OdpowiedzUsuńFajne te Twoje dziewczynki.
Buziaki
K.
Dziękuję Kasia :-)
UsuńOj aż trudno mi sobie wyobrazić te pierwsze miesiące z trojaczkami. Jak przypomnę sobie jaka była zmęczona i zestresowana zanim dobrze poznałyśmy się z moją córcią to naprawdę jestem pełna podziwu dla Ciebie. Z drugiej strony Twoje córcię mniej się nudzą bo mają swoje towarzystwo. Muszę przyznać, że są przesłodkie i fajnie opisałaś ich charakterki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję bardzo :-) Te wspólne zabawy może kiedyś będą im lepiej wychodzić, bo na razie stale kończą się awanturami o zabawki, niestety :-(
UsuńChylę czoła. Ja czasami mam problem z ogarnięciem jednego nazbyt pobudliwego i upartego małego człowieka a co dopiero z 3 .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
http://kangoashja.blogspot.com/2012/05/moje-pierwsze-candy-imieninowe.html#comment-form
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudne dziewczynki i śliczne imiona:)Ja też mam Zuzię, moja siostra to Gabrysia a ja na drugie mam Amelka:))Musi być Ci chwilami ciężko, wiem jak czasami Zuzka daje mi w kość i narzekam...a Ty masz całą trójeczkę do ukołysania, nakarmienia, zabawy itp itd ale za to ile radości!:)Podziwiam i jednocześnie cieszę się, że tu jesteś:)Witamy:)Buziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, ja też się cieszę że tu trafiłam, to takie moje okno na świat, bo z domu ciężko mi się wyrwać przy tej trójce :-)
UsuńFajnie,że mnie odwiedziłaś,dzięki temu poznałam po raz pierwszy mamę trojaczków!Szczerze podziwiam!To musi być wyzwanie na co dzień!Będę zaglądać co u Was słychać,a pewnie "głośno"jest!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy!
Już widzę, że z przyjemnością tu zostanę. Super mama, kreatywna i wrażliwa kobieta, uwielbiam poznawać takie osoby :-)
OdpowiedzUsuńMasz piekny dom i prześliczne córeczki!
pozdrawiam cieplutko!
Ślicznie dziękuję i oczywiście zapraszam :-)
UsuńWitaj Izuniu ! Dopiero teraz mogłam dotrzeć do Ciebie... i aż mi oczy otworzyło o 23 w nocy! Coś niesamowitego! Trójeczka dzieciaczków:)) Masz szczęście Kochana ogromne!
OdpowiedzUsuńTo prawda, dzieci wiele zmieniają, zupełnie inaczej patrzymy na świat, mamy inne wartości, ale ta zmiana jest najcudniejszą jaką możemy dostać.
Podziwiam Cię bardzo za organizację :)bo i na czwartego piesek przy wózeczku idzie :))
Buziaki ogromne:*
szczęściara z Ciebie:)))
OdpowiedzUsuńśliczne córeczki masz, przesłodkie ... ciekawa jestem jak to wszystko "ogarnąć" bo ja z jedną czasem wysiadam :))) ale pewnie dla chcącego nic trudnego :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
śliczne dzieciaki - tylko naprawdę nie wiem jak poradziłabym sobie na twoim miejscu
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://wikipisz.blogspot.com/