W mijającym tygodniu obchodziłam 33-cie urodziny (czy Was też tak przeraża ten nie ubłagalnie mijający czas?!), więc pomyślałam, że przy niedzieli upiekę coś z tej okazji. Tak naprawdę, to już jakiś czas temu znalazłam TUTAJ fajny przepis na CZEKOLADOWE CIASTO Z COCA-COLĄ i miałam wielką ochotę, żeby go wypróbować. Ciasto okazało się nietrudne, skoro nawet mnie nie udało się go zepsuć :-) i bardzo smaczne - takie wilgotne, czekoladowe - pyszne!
Korzystając z popołudniowej drzemki dzieciaków postanowiłam chwilę odetchnąć :-) Dopiero kiedy ma się dzieci można naprawdę docenić chwile "tylko dla siebie", nawet jeśli są one takie króciutkie...
Dziękuję wszystkim, którzy do mnie zaglądają za miłe komentarze i życzę Wam udanej niedzieli!
Dziś to juz drugie ciasto czekoladowe jakim zostaję kuszona na bloggerze;)) uwielbiam wszystko co czekoladowe;))
OdpowiedzUsuńNajlepsze zyczenia!!!
MIłegodnia, pozdrawiam
Mmmmm wygląda smakowicie,chyba skuszę się i na następna niedzielę upiekę:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego, i samych cudownych chwil:)
Buziaki
Ciasto z coca-cola, nie słyszałam o takowym, a czekoladowe bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńno to wszystkiego dobrego !
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda ...
Dzięki :-)
Usuń...zdrowia, cierpliwości , spokoju ogromu miłości , wiecznego piękna i młodości z okazji urodzin życzę JA :)
OdpowiedzUsuńNa stoliku obok pysznego zapewne cista widzę ostatni numer mojej ulubionej gazety MojeM...
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dziękuję TOBIE za piękne życzenia :-))
UsuńKochana Izuniu wszystkiego najlepszego z okzji chrystusowego wieku!! :))))))
OdpowiedzUsuńJa też go obchodziłam niedawno i obie jesteśmy Bliźniętami :)) Dużo tutaj nas Bliźniąt na blogach :)) Bardzo fane ciasto> Cola w środku?:) Wypróbuję z pewnością. cały czas zachodzę w głowę jakim cudem udaje Ci się uśpić całą trójeczkę naraz:)) Jesteś szalenie zorganizowana! Ja czasami z jednym Alutkiem nie wyrabiam się w czasie:(
Wszystkiego najsłodszego dla Ciebie:*
Dziękuję Malanko za życzenia! Co do usypiania, to od początku były uczone spać w tym samym czasie, bo w przeciwnym razie nic bym w domu nie zrobiła - chyba trójkę dzieciaków wychowuje się trochę inaczej niż jedno :-)
UsuńA ciasto naprawdę polecam bo pyszne!
Moja droga imienniczko-życzę spełnienia marzeń z okazji jedynych i niepowtarzalnych 33 urodzin:) Ja w tym roku także kończ 33 lata, ale w sierpniu:)
OdpowiedzUsuńJestem na tym blogu po raz pierwszy i troszkę się zaraz porozglądam:)
Ciasto wygląda wspaniale, może i ja się pokuszę o upieczenie:)
Dzieciaczki słodkie!!!!! Rzeczywiście mając dziecko człowiek zapomina co to godzinka dla siebie...a mając trójkę to już nie mam pojęcia jak to zrobić by ją w ogóle wykrzesać, brawo:)
Wszystkiego najlepszego, dużo radości i miłości każdego dnia.
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda przepysznie, chyba też wypróbuję.
Pozdrawiam, Ania.
Sto lat, sto lat:)
OdpowiedzUsuńmi trójeczka wpadnie dopiero w sierpniu, ale już mnie trochę przeraża:)
ciasto czekoladowe w połączeniu z colą...mmmnn chyba trzeba będzie wypróbować:)
Dziękuję, dziękuję :-) Ciasto polecam!
OdpowiedzUsuńWitaj Izuniu :) Bardzo mi miło że mnie odwiedziłaś i cieszę się że napisałaś ten komentarz bo dajesz mi realna nadzieję :) Jesteś przykładem namacalnym na to że można :) I to od razu trojaczki! :) rewelacja i serdeczne gratulacje. Trojaczki na pierwszy raz to chyba wywrócenie świata do góry nogami, ale widziałam na Twoim blogu te słodkie pociechy, są cudowne :) Fakt że każdy mówi żeby odpuścić, no w zasadzie jest to jakiś pomysł, bo jak się spinamy i denerwujemy że znów nic to faktycznie nam to nie pomaga... Ale tak jak piszesz to nie jest wcale takie łatwe odpuścić... Staramy się , zobaczymy czy uda nam się pokonać stres :) Jeszcze raz dzięki wielkie za odwiedziny i zapraszam częściej :) ja na pewno będę odwiedzać Twoje zakątki blogowe :) a to ciasto które pokazałaś wygląda świetnie, gdzie mogę znaleźć przepis? :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrzepis znalazłam na tej stronie http://przystole.blox.pl/2008/09/Czekoladowe-ciasto-z-coca-cola.html Pozdrawiam :-)
UsuńDzięki :)
UsuńBoski wiek! :) ja będąc młodzieniaszkiem bezdzietnym chwil dla siebie nie cenię. Czas chyba to zmienić
OdpowiedzUsuńciekawe ciasto :) chyba się skuszę i wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńSpóźnione : wszystkiego najlepszego :) o takim cieście nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuń